Ciąża to szczególny czas w życiu kobiety, kiedy zaczynamy bardziej dbać o siebie. Szukamy najlepszych rozwiązań, aby zachować ciało w dobrej kondycji. Do tego stajemy się coraz bardziej świadomi ekologicznie. W świadomości rodziców dokonuje się rewolucja: „powstaje nowe życie, za które trzeba wziąć pełną odpowiedzialność”. Dlatego tata rzuca palenie, a mama zaczyna baczniej przyglądać się temu, co je. Czyta etykiety na produktach, szuka tego, co proste i zdrowe. Nie zapominajmy także o zdrowych, naturalnych kosmetykach, gdyż to, czego używa mama, również ma wpływ na małego człowieczka w jej brzuchu. Ciąża to dobry impuls do świadomego, naturalnego dbania o siebie, który powinien przerodzić się w nawyk.
Rewolucja w pielęgnacji czyli powrót do natury
Szukając bezpiecznych produktów do pielęgnacji delikatnej i wrażliwej skóry dzieci, bardzo często przyszli rodzice dowiadują się wówczas o naturalnych kosmetykach, które działają na skórę łagodnie i są bezpieczne. Ale już w ciąży istotne jest „zdrowe” podejście do pielęgnacji skóry. Kosmetyki wchłaniają się przez skórę i mają także wpływ na dziecko, dlatego ważne jest, aby preparaty, które stosuje przyszła mama nie zawierały chemicznych składników, takich jak np. parabeny. Kosmetyki drogeryjne w większości są nafaszerowane chemią (konserwanty, syntetyczne środki zapachowe, substancje ropopochodne), dlatego prostym rozwiązaniem są produkty naturalne, pochodzenia roślinnego.
Najważniejszy jest brzuszek
Kobieta w ciąży skupia się przede wszystkim na pielęgnacji skóry brzucha, gdzie trzeba zwiększyć elastyczność skóry i zapobiec powstawaniu rozstępów. Należy przy tym pamiętać, aby stosowane preparaty były bezpieczne dla dziecka. W pielęgnacji przyszła mama może wykorzystać naturalne masła, oleje roślinne tłoczone na zimno, które pomogą zwalczyć suchość skóry, zwiększą jej elastyczność, a także zapobiegną rozstępom. Świetnie nadaje się do tego np. masło shea, oliwa z oliwek, olej arganowy lub bardzo delikatny olej ze słodkich migdałów. Oleje i masła świetnie natłuszczają i nawilżają skórę.
Naturalne sposoby na rozstępy
Na powstawanie rozstępów ciążowych ma wpływ kilka elementów: działanie hormonów, nieodpowiednia dieta, szybki przyrost masy ciała i rozciąganie się skóry, a nawet są to uwarunkowania genetyczne. Na niektóre z tych czynników mamy wpływ i możemy zmniejszyć ryzyko powstania rozstępów. Jednym z nich jest prawidłowa pielęgnacja. Kosmetyka naturalna oferuje w pełni bezpieczne produkty, takie jak wspomniane już masła i oleje roślinne. Około piątego miesiąca ciąży skóra na brzuchu i biodrach zaczyna swędzieć – oznacza to, że nie wytrzymuje napięcia związanego z powiększającym się brzuchem, wtedy to zaczynają się problemy z rozciągającą się skórą. Może wówczas dojść po powstania rozstępów. Co możemy zrobić, aby temu zapobiec? Musimy zwiększyć elastyczność skóry, pobudzając produkcję kolagenu i elastyny. Świetnie nadaje się do tego olej arganowy. To naturalny eliksir młodości, stosowany przede wszystkim jako środek przeciw starzeniu się skóry, jednak duża zawartość witaminy E w oleju arganowym powoduje, że wykazuje on skuteczność w zapobieganiu rozstępom. Witamina E wnika w skórę stymulując wzrost nowych komórek, działa silnie regenerująco. Dla pań z wrażliwą skórą polecamy olej ze słodkich migdałów, który jest bardzo delikatny, nie wywołuje podrażnień i może być stosowany do bardzo wrażliwej skóry. Świetnie uelastycznia skórę i zapobiega rozstępom.
Uzupełniającą metodą przeciw rozstępom jest także masaż brzucha, bioder i ud za pomocą szorstkiej rękawicy lub szczotki. Wiele pań stosuje taki masaż ujędrniający w czasie ciąży, aby zwiększyć sprężystość skóry. Takie hartowanie ciała poprawia gęstość skóry i zapobiega powstawaniu rozstępów. Masaż można wykonać na sucho pod prysznicem, polewając ciało raz ciepłym, a raz zimnym strumieniem wody. Takie zabiegi pobudzają tkanki do regeneracji i ujędrniają skórę.
Naturalna higiena intymna
W ciąży należy szczególnie dbać o higienę miejsc intymnych. Ze względu na zmiany zachodzące w organizmie, w ciąży szczególnie łatwo o infekcje pochwy, podrażnienia czy zakażenia bakteryjne. Aby zmniejszyć to ryzyko, warto stosować odpowiednie kosmetyki do higieny intymnej. Najlepszy będzie płyn do higieny intymnej o pH 3.5 – 4.5. Preparat taki nie powinien zawierać syntetycznych dodatków, bo mogą one powodować uczulenia. Dobrze sprawdzają się kosmetyki oparte na kwasie mlekowym, który w naturalny sposób chroni okolice intymne. Pałeczki kwasu mlekowego oraz produkty ich metabolizmu pozwalają utrzymać odpowiednią mikroflorę bakteryjną miejsc intymnych, podtrzymując fizjologiczne pH.