Zimową porą twarz narażona jest na kontakt z mroźnym powietrzem, a także doświadcza nagłych zmian temperatur, co związane jest z przechodzeniem do ogrzewanych pomieszczeń. Obciążona w ten sposób skóra twarzy szybko traci wodę i zaczyna się łuszczyć. Aby zachować zdrową i piękną skórę o tej mroźnej porze roku, trzeba włożyć w pielęgnację trochę więcej wysiłku i zaangażowania, niż zwykle. Oto plan na kompleksową, naturalną pielęgnację twarzy w zimowych miesiącach.
- Oczyszczanie. Zimą skórę należy oczyszczać, stosując delikatne żele myjące do twarzy albo mleczka. Unikamy gorącej wody. Po umyciu dokładnie osuszamy twarz.
- Tonizowanie. Jeśli używamy do mycia preparatu z mydłem/detergentem koniecznie musimy usunąć jego pozostałości aby przywrócić skórze właściwe pH. Skórę można tonizować tonikiem, hydrolatem lub przygotowanym wcześniej naparem ziołowym (np. z nagietka i rumianku)
- Nawilżanie. Zimne powietrze jest bardzo suche, dlatego podczas mrozów skóra traci więcej wilgoci niż latem. Dlatego, wbrew panującemu powszechnie przekonaniu, należy ją nie tylko natłuszczać, ale przede wszystkim nawilżać. W zimie skórę twarzy najlepiej nawilżać na noc, ale za to bardzo intensywnie, aby dostarczyć jej jak najwięcej wilgoci.
- Ochrona przed mrozem. Zimą konieczny jest kosmetyk, który ochroni twarz przed mrozem i zimnym wiatrem. Pod ich wpływem odsłonięta skóra staje się sucha, czerwona, podrażniona, może się łuszczyć. Szczególnej ochrony potrzebują policzki, usta i nos. Krem ochronny na dzień powinien mieć bogatą konsystencję: powinien być tłusty lub półtłusty. Tłuste preparaty wzmacniają ochronne działanie naszej naturalnej lipidowej bariery skórnej, dzięki czemu możemy bezpiecznie wyjść na mróz. Krem nakładamy pół godziny przed wyjściem na mróz. Jakie składniki powinien mieć dobry krem ochronny? Masła, woski, oleje roślinne – które zapobiegają utracie wody z naskórka, składniki łagodzące (alantoina, D-panthenol, ekstrakty rumianku, aloesu).
- Złuszczanie. Zimą, gdy częściej sięgamy po preparaty o tłustej konsystencji może dojść do zapychania porów w skórze. Aby temu zapobiec, warto wykonać 1-2 razy w tygodniu peeling, który usunie zrogowaciały naskórek. Osoby z cerą naczyńkową, wrażliwą, podrażnioną, źle znoszącą peelingi mechaniczne mogą zastosować peeling enzymatyczny lub maseczkę oczyszczającą, która zasychając na skórze wiąże nadmiar wydzielanego sebum i oczyszcza pory.
- Krem pod oczy. W okresie zimowym lepiej zrezygnować z beztłuszczowych żeli pod oczy na rzecz bogatszych kremów, czy balsamów. Możemy także używać czystych maseł roślinnych (np. masło karite lub cupuacu).
- Makijaż – zimą starajmy się wybierać trwałe, wodoodporne kosmetyki kolorowe. Świetnym rozwiązaniem są podkłady i pudry mineralne, które nie tylko zapewniają długotrwały efekt, ale również chronią skórę przed słońcem, (odbijając promienie), a także zapobiegają utracie wilgoci (dzięki równomiernemu osadzeniu się na powierzchni skóry tworzą film).
- Ochrona przeciwsłoneczna – w zimie odbite od śniegu promienie słoneczne działają ze zwiększonym natężeniem. Jeśli nasz krem nie posiada filtra UV, możemy użyć właśnie pudru mineralnego – przy okazji będzie tworzył kolejną ochronną warstwę na twarzy.
- Usta. Zimą nieodzownym kosmetykiem jest pomadka ochronna do ust. Należy mieć ją zawsze pod ręką i używać gdy tylko zachodzi potrzeba. W przesuszonych od ogrzewania pomieszczeniach, czy na mrozie i wietrze, cienki naskórek ust wysycha bardzo szybko, powodując często bolesne pęknięcia. Lepiej temu zapobiegać.
- Odżywianie. Codziennie wieczorem fundujemy skórze porcję porządnego nawilżenia. Pamiętajmy też o odżywieniu. 2-3 razy w tygodniu możemy wmasować w skórę serum lub zrobić maseczkę (np. z awokado, które zawiera dużo witamin i minerałów).